Poranki...
- Elżbieta Magiełda
- Mar 25, 2018
- 2 min read
Updated: Apr 18, 2018

Poranki bywają czasami pełne napięcia. Dzieci nie koniecznie mają ochotę wstawać, ubierać się. Czasami tak po prostu chce im się leżeć i nie wynurzać z łóżka :-) Tak jak i nam ;-)
Rano okazuje się też zwykle, że jest wiele rzeczy do zrobienia przed wyjściem do pracy, przedszkola, szkoły. Chcemy wszystko dopiąć…
Warto porzucić to dopinanie (może znajdzie się coś, co nie koniecznie musi być teraz zrobione) i znaleźć też czas na wysłuchanie dziecka.
Nasze funkcjonowanie w domu to nie tylko jakaś wymiana zdań, to przede wszystkim słyszenie siebie…
Kiedy dziecko chce opowiedzieć Ci o czymś co je zafascynowało czekanie z tym, na po pracy, jest wiecznością…
I tym sposobem, ja dziś rano dowiedziałam się sporo o niedźwiedziach, które zamieszkują Arktykę. Ponoć mogłyby do nas przyjść, bo żyją nie tak daleko od Polski, ale nie zdecydują się bo u nas nie miałyby tyle fok do jedzenia. . .
A i ich kolory są naprawdę imponujące. Grizzly jest brązowy, a niedźwiedź polarny jest biały. Ale są też mieszankowe: kakaowo, leciutko białowe. . .
I Maja pokazała mi też na mapie, żebym mogła sobie to wyobrazić, gdzie te niedźwiedzie żyją. Z geografii nie byłam najlepsza, więc teraz mogę uczyć się od dziecka ;-)
A i okazuje się(zmiana tematu ;-) ), że ciastolina kreatywna, kiedy zrobi się z niej piłeczkę odbija się od ziemi, Maciuś sprawdził, jego też…
I wyszli do przedszkola.
I już po wyjściu z domu, po oficjalnej wymianie uścisków i dobrych słów ;-) z korytarza słyszę kocham Cię… i zza tatusia wyłoniła się jeszcze malutka rączka, która wysłała kilka buziaków, a i jeszcze jedno: ” pamiętaj odbierz nas tak jak wczoraj” …
Gdybym nie znalazła czasu żeby się wsłuchać w tą historię nie wiedziałabym jak bardzo fascynujące może być życie niedźwiedzi tam na Arktyce… i że kreatywna ciastolina się odbija od podłogi…
Lubię porzucać to moje dopinanie na rzecz słuchania.
Comments