Kiedy ostatnio zatrzymałaś/eś się podziwiać motyla, za którym pobiegło Twoje dziecko?
- Elżbieta Magiełda
- Sep 18, 2018
- 3 min read
"Dawno temu w Chinach żył mędrzec, który wędrował od wioski do wioski, dzieląc się swoją wiedzą. Ludzie przychodzi do niego, aby poprosić o radę lub zadawać pytania, na które nie potrafili sobie odpowiedzieć. W jednej wiosce mieszkał młody chłopak, który chciał zdobyć sławę kosztem starca.
Złapał motyla i trzymając go w garści zapytał mędrca czy motyl w jego dłoni jest żywy czy martwy:
"Jeśli jesteś taki mądry to powiedz mi czy motyl jest żywy czy martwy"
Zapadła cisza wszyscy czekali co zrobi mędrzec
Jeśli powie ze jest żywy wówczas młodzieniec zgniecie motyla jeśli powie że martwy to go wypuści na wolność. Padła odpowiedź:
"SYNU TO CZY TEN MOTYL JEST ŻYWY CZY MARTWY ZALEŻY OD CIEBIE. TYLKO OD CIEBIE".
To pokazuje, że sukces leży w twoich rękach, od Ciebie zależy czy twój potencjał zginie czy będzie fruwał.
Ale ten motyl może też reprezentować Twoją relację z dzieckiem. Od Ciebie zależy czy relacja zginie czy będzie "fruwać", to leży w Twoich rękach, to Twoja odpowiedzialność nie dziecka...
Nasza relacja z dzieckiem to prawdziwe bogactwo... mogę mieć prestiżową posadę a nie znać córki/syna, mogę mieć wspaniały dom, ale mijać się w przedpokoju z dzieckiem i nie mieć z nim o czym porozmawiać, mogę mieć wspaniałe rodzinne auto, ale nie mieć czasu żeby jechać nim z moim dzieckiem na wakacje. Mogę mieć wspaniały sprzęt sportowy, piłki, paletki, bramki do piłki nożnej, kosze do kosza....ale nie mieć czasu ani chęci grać razem z dzieckiem.
Dziecko nie potrzebuje tych wszystkich sprzętów jeśli ma samo z nich korzystać. Wtedy woli ich nie mieć, ale mieć Ciebie. Ale kiedy Ty korzystasz z tych dobrodziejstw razem z dzieckiem to one wtedy są wartościowe. Dopiero wtedy...
Sukces w rodzicielstwie to wytrwała wędrówka przez całe życie...
To uznanie i akceptacja dla dziecka
To umożliwienie mu uczestniczenia w waszym życiu
Umożliwienie mu wypowiedzenia się na temat kolorystyki kuchni którą właśnie wymieniacie
"Mamo wiesz ten kolor mi się nie podoba"
Mogę zareagować tak: - Nie musi Ci się podobać ja tu gotuję, nie TY....
Ale mamo ja też tu jestem...
jem tu...
i wiesz może nie gotuję, ale chleb masłem smaruję... i...
kanapki czasami w prezencie Ci przygotowuję, pamiętasz?....
To w tej kuchni je robiłam...
Mama: W tej kuchni... tak ... no.. no przecież
Więc może jeszcze raz Tak sądzisz że ten kolor nie będzie ok ? Wiesz co mi się tak strasznie podoba
Zobacz mamo ten połyskujący jest super
Wiesz co, ja nie chce połyskującego bo dużo więcej jest sprzątania, chcę pozostać przy tym kolorze
A z tych nie połyskujących zobacz takie są jeszcze. Podoba Ci się inny niż ja wybrałam?
Odpowiedzi mogą być różne ....
To co najcenniejsze jednak to fakt, że uznajemy przynależność dziecka do rodziny, że akceptujemy, widzimy, słyszymy, że jego zdanie też się liczy.
Co czuje dziecko?
Dzielę się z mamą, ona mnie widzi, chce ze mną rozmawiać.
Jak mam takie doświadczenie z mamą to mogę jej powiedzieć o sobie, mogę powiedzieć swoje zdanie.
Jeśli dziś pozwolisz dziecku wyrażać siebie, swoje zdanie, to kiedy dorośnie, a zanim to nastąpi, kiedy będzie nastolatkiem też przyjdzie do Ciebie podzielić się swoim życiem.
Ale jeśli będziesz negować i za każdym razem dawać do zrozumienia ze nie chce Ci się słuchać co ma do powiedzenia "bo to Twoja kuchnia, bo Ty tu gotujesz (rządzisz)", że nie masz czasu jesteś zajęta zmęczona to ....
przestanie chcieć się dzielić
To od Ciebie zależy czy motyl - relacja będzie żywa czy martwa...
Ty decydujesz ....
Powyższy tekst zrodził się na skutek rozmowy z nieznajomym, poznanym gdzieś w Polsce...
W tej rozmowie padło jedno zdanie, które zatrzymało mnie na dłużej: "Ela gdybyś Ty wstawała tak wcześnie jak ja to po pracy też byś chciała odpocząć, a nie latać jeszcze kopać z nim piłkę (z synem) jak był mały latałem, ale teraz nie przesadzaj to nie jest maluszek..."
Więc jeszcze raz powtórzę
To Ty decydujesz Czy twój motyl -relacja będzie żywa czy martwa
Dbaj o relację ze swoim dzieckiem
Ty decydujesz czy motyl będzie żywy czy martwy...
Całe życie przed Tobą, przed Wami :-)
A te motyle, które latają czasami tak blisko nas, one wiele razy zapraszają nas do zatrzymania się na chwlię i wspólnego, razem z dzieckiem podziwiania ich barw.
Zapraszają do wspólnego cieszenia się tą chwilą
Zapraszają do zatrzymania się w tym naszym pędzie
Kiedy ostatnio zatrzymałaś/eś się podziwiać motyla, za którym pobiegło Twoje dziecko?
Jeśli dziś zabrakło czasu to co, może jutro? :-)
Tego wspólnego zatrzymania się i wspólnego biegu za motylem Tobie i sobie tego czasu by znaleźć te chwile dla siebie, dla Was, dla rodziny, dla relacji...
Ściskam
Ela :-)
A już 03.10.2018 o godzinie 17.30 zapraszam do Zielonej Góry, Przestrzeń 4a na seminarium inspirujące "Jestem ok - taki jaki jestem. Jak dzieci rozwijają zdrowe poczucie własnej wartości"

Comments